Hej dziewczyny!
Zapas kartek ślubnych, które chciałam Wam pokazać jeszcze się nie wyczerpał hehe
Dziś kolejna w tym temacie, ale z nowym akcentem!
Tą nowością jest? ..A raczej są?
Literki wykonane z masy plastycznej przy użyciu foremki silikonowej Marthy Sterawt. Mówię Wam super rzecz! Bardzo ją polubiłam, choć początki nie były lekkie, co z resztą widać na zbliżeniu :P
Tym razem kartka w nieco innej formie, bardziej takiej teczuszkowej ;) zawiązywana wstążką na kokardkę.
Bazę obszyłam ręcznie, z maszyną do szycia nie potrafię się oswoić :P
Cytat umieściłam na nieco większym okręgu który wytłoczyłam dodatkowo moim Sizzix-em:)
Kwiatki ozdobione kryształkami samoprzylepnymi to kolorystyczny akcent, który ożywia pracę.
Jak Wam się podoba?
Pozdrawiam serdecznie
Ziabaa SCRAP :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz